Akademia Deni Cler

(160 zdj.)

21 marca 2024 , fot. Euzebiusz Niemiec/AKPA/BEZPŁATNE MATERIAY PRASOWE W RAMACH RELACJI Z WYARZENIA

Strona:

Relacja z wydarzenia» Zobacz także

Akademia Deni Cler

Relacja z wydarzenia "Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli". 21 marca, dzień po nastaniu astronomicznej wiosny, który jest jednocześnie Międzynarodowym Dniem Szczęścia, a w wigilię urodzin Iwony Kossmann, prezes DCG S.A. w warszawskim hotelu NYX odbyło się kolejne spotkanie w ramach Akademii Deni Cler, którego motywem przewodnim było szczęście.
Czym jest Akademia? To cykliczne i edukacyjne spotkania networkingowe dla klientek, podczas których mogą spotkać się z ekspertami z różnych dziedzin. Wydarzenie otworzyła Marzena Rogalska z doskonałym power speech o siostrzeństwie, które zdecydowanie jest synonimem szczęścia, a panel dyskusyjny: WellBeing, czyli jak być szczęśliwym w życiu, poprowadziła redaktor naczelna magazynu "Pani", Monika Stukonis. O swojej definicji szczęścia opowiedzieli: Iwona Kossmann, prezes DCG S.A., Ewa Kasprzyk, aktorka, Mariola Bojarska-Ferenc, instruktorka fitnessu i propagatorka zdrowego stylu życia, Aleksandra Agatowska, prezes PZU Życie oraz Jacek Santorski, psycholog społeczny i biznesowy, mentor oraz twórca programu w ramach Akademii Psychologii Przywództwa. Swoją prezentację miał również jeden z partnerów wydarzenia holistyczna klinika rehabilitacyjna, leśne SPA Columna Medica, o którego wyjątkowej ofercie opowiedziała Renata Borkowska-Kubiak, dyrektor zarządzająca.

"Tematem naszego spotkania był WellBeing, czyli jak być szczęśliwym. Szczęście jest absolutnie celem naszego życia i każdy powinien się zastanowić co sprawia, że jest szczęśliwy. Rekomenduję zbudowanie swojego świata prywatnego, by dawało nam komfort życia zawodowego. Trzeba mieć dwa fundamenty. Moja rodzina jest moją opoką. Mój mąż, moje dwie cudowne córki. Bez nich nie żyję. Absolutnie nie żyję. A drugą nogą jest życie zawodowe. Bez mojego zawodu, bez mojego zarządzania też nie żyję. Też byłabym absolutnie połową siebie, a chcę być pełna, cała, kompletna. Stworzyłam zasadę pięciu S. Sport. Seks. Sen. Strawa i Socjalność. To jest moja recepta na szczęście" - mówi Iwona Kossmann, prezes DCG S.A.

"Bardzo mi dobrze na pokładzie Akademii Deni Cler. Atmosfera jest bardzo ciepła, ale i podniosła. Dużo fajnych babek. Przed chwilą się widziałam z Ewą Kasprzyk. Pogawędziłyśmy sobie nieco malując usta, pudrując noski i wkładając tę piękną kreację Deni Cler. Dzisiaj mówiłam o siostrzeństwie, które jest stosunkowo nowym zjawiskiem. I bardzo jest mi do niego blisko. Bardzo bym chciała, żeby ono się szerzyło i żeby kobiety zaczęły je praktykować. Siostrzeństwo może być synonimem szczęścia, bo mam takie poczucie, że kobieta żeby żyła w pełni potrzebuje innych kobiet. Potrzebuje wspólnoty. Potrzebuje wspierania się, a nie rywalizowania. I ja tak sobie wyobrażam kobietę Deni Cler" - mówi Marzena Rogalska.

"Powiem krótko. Moja recepta na szczęście to odrzucić przeszłość, która ciąży jak kamienie na plecach. Nie myśleć za dużo o przyszłości, bo to się może zmienić w ciągu sekundy i żyjmy teraźniejszością. Dzisiaj wstałam, pojechałam na boks i trenowałam godzinę jak zawodowy bokser. Czułam się wyczerpana, ale poszłam do baru i kupiłam sobie kurczaka z sałatą i byłam najszczęśliwsza na świecie. Drogie panie, nie limitujmy się ani wiekiem, ani nie wagą, ani niczym. Kobiety, nie stójcie w miejscu, myślcie o sobie, ruszajcie się, myślcie o tym, co będzie fajne w waszym życiu, zróbcie coś nowego. To jest najfajniejsze. To uruchamia całą maszynę, którą zwiemy mózgiem" - mówi Ewa Kasprzyk.

"Chyba najtrwalsze szczęście jest takie, kiedy pozwalasz sobie być sobą w całości. Jesteś i wrażliwa i drapieżna. Jest w tobie i cierpienie. Przez rok strasznie się męczyłem. Zoperowałem dwa biodra. Mimo że robili to dobrzy specjaliści bolało przed, bolało w trakcie i bolało po, a potem była ulga. Kiedy w końcu poszedłem z kijkami do parku to się rozpłakałem z tej tęsknoty, ale najważniejsze było to, że mogłem zrobić zdjęcie kwiatów, które już kwitły i wysłać je żonie. Ponieważ najważniejsze, moim zdaniem, to jest mieć komu wysłać zdjęcie tych kwiatów. Szczęściem jest, aby spotkać ludzi, z którymi mogę dzielić radość. W jakimś momencie to już przestaje być kwestia czy to jest tylko moje szczęście. Seks, miłość, ale czasem modlitwa, która jest współczuciem, empatią, myśleniem o innych. Jest źródło szczęścia, które może być bardzo mocne i bardzo głębokie" - mówi Jacek Santorski.

Nie mogło zabraknąć oczywiście szampana, kwiatów i głośnego "Sto lat" dla jubilatki. Wszyscy zgromadzeni goście przyznali, że z niecierpliwością czekają na kolejną edycję Akademii Deni Cler.