Pokaz mody Mariusza Przybylskiego

(291 zdj.)

4 czerwca 2024 , fot. Jacek Kurnikowski/AKPA/BEZPŁATNE MATERIAŁY PRASOWE W RAMACH RELACJI Z WYDARZENIA

Strona:

Relacja z wydarzenia» Zobacz także

Pokaz mody Mariusza Przybylskiego

Relacja z wydarzenia "To kolekcja specjalna, która w całości powstała z recyklingu. 36 kurtek, 12 sukienek, 12 koszul, kilka płaszczy, spodni, t-shirtów, szortów, a także końcówki tkanin otrzymały drugie życie. Pokaz to nasza wspólna inicjatywa wraz z Instytutem Wzornictwa Przemysłowego" - mówi Mariusz Przybylski.
W Instytucie Wzornictwa Przemysłowego, jednej z najstarszych instytucji zajmujących się wzornictwem przemysłowym w Europie, odbył się pokaz mody Mariusza Przybylskiego. Wyjątkowy z trzech powodów, po pierwsze pory dnia, czyli przy dziennym świetle, po drugie z troski o planetę, a po trzecie w miejscu szczególnym, sfokusowanym na wzornictwo i design. "Bardzo popieram takie akcje. Od dłuższego czasu ubieram się tylko w vintage shopach, żeby dawać ubraniom drugie życie. Można je zreperować na przykład i nosić dalej. Wspaniale, że Mariusz wykorzystał swoje wcześniejsze kolekcje, by stworzyć nową, fantastyczną. Świat się zmienia, więc trzeba tę naszą planetę wspomagać tak jak możemy" - mówi Marcin Bosak. "Zrównoważona moda to jest coś, czemu ja kibicuję. Cały świat podąża w tym kierunku i cieszę się cieszę, że Mariusz na naszym polskim poletku modowym jest prekursorem takiego kierunku. Całym sercem temu kibicuję. Wspaniałe pomysł, by pokaz mody zorganizować w środku dnia, przy świetle dziennym, dzięki czemu, ja, zabiegana mama, mogę na nim być. Mariusz jest dla mnie wielką inspiracją, mega skromnym człowiekiem. Uwielbiam jego energię, uwielbiam to, co tworzy, uwielbiam to, w co mnie ubiera. Wydaje mi się, że też trochę niedoceniony. On po cichu robi swoje i to jest najwyższa jakość" - mówi Marta Żmuda Trzebiatowska. "To jest bardzo długa opowieść. Zaczęła się z początkiem roku, gdy otrzymałem wspaniały telefon z Instytutu Wzornictwa z propozycją wspólnego wydarzenia i z miłymi słowami, które mówiły o tym, że Instytut bardzo docenia to, co robię. To wspaniała placówka, wspaniała instytucja w naszym kraju. Jedyny taki instytut wzornictwa w Polsce, designu, więc jak mógłbym nie przyjąć takiego zaproszenia. Od dłuższego czasu leży mi na sercu leży temat związany z recyklingiem mody. Bardzo trudno jest mi utylizować ubrania, po prostu je palić. Musiały odczekać swoje, ale przyszedł ten moment i pomysł zaczął rosnąć, zaczął kwitnąć we mnie, aż doszło do kumulacji, czyli dzisiejszego pokazu. To ważna dla mnie sprawa. Tak duża nadprodukcja ubrań, tak duża chciwość i pazerność tego rynku pokazuje mi, że warto naprawdę wykorzystywać to wszystko, co już mamy. I dla mnie jako designera, jako projektanta to wspaniała wyprawa artystyczna w głąb siebie, by poszukać i z tych starych rzeczy stworzyć coś zupełnie nowego. Przykładowo ta pierwsza szara sekwencja, w której z czterech kurtek powstawały jedne spodnie i to było wspaniałe uczucie" - mówi Mariusz Przybylski.
Na pokazie pojawiły się m.in. Magdalena Lamparska, Marta Żmuda Trzebiatowska, Andrzej Piaseczny, Ada Fijał, Anna Popek, Mariola Bojarska-Ferenc, Anna Męczyńska, Martyna Kaczmarek, Mila Jankowska, Marta Gąska, Joanna Moro, Ignacy Liss, Marcin Bosak.
Po pokazie, przez 2 tygodnie projekty Mariusza Przybylskiego będzie można oglądać na wystawie w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego. Pokazowi oraz wystawie towarzyszy ekspozycja rzeźb i grafik Karola Szafrana, adiunkta na wydziale grafiki krakowskiej ASP.